Jeżeli sądziliście, że świat „Death Note” odszedł w zapomnienie, to mamy dla was bardzo dobrą wiadomość! Okazuje się, że są plany reaktywacji serii. Na razie wiadomo niewiele. Przy nowej opowieści będzie Takeshi Obata, który przy oryginalnej serii stworzył ilustracje. Natomiast nie ma informacji o głównych bohaterach.
Wiemy, że ma to być tzw. one-shot – prawdopodobnie jakiś odcinek specjalny rozgrywający się w świecie anime “Death Note”.
Powrót nieco spodziewany
Kłamliwe byłoby stwierdzenie, że nikt nie spodziewał się powrotu „Death Note”. Już zaczęto o tym mówić, gdy Netflix wydał własną adaptację „Death Note”, którą nadzorował Adam Wingard. Zachodnia wersja umieściła akcję serialu w Stanach Zjednoczonych, a zagorzali fani przyznali, że ich odbiór filmu był w najlepszym razie mieszany. W rolach głównych wystąpili Lakeith Stanfield i Nat Wolff.
Czego można spodziewać się tym razem? Trzeba cierpliwie czekać na kolejne newsy od twórców „Death Note”. Na razie dostaliśmy tylko krótkiego tweeta.
A new Death Note one-shot by Takeshi Obata has been announced. pic.twitter.com/z1Zp2hKAUo
— (S)こうはい (@Spytrue) April 27, 2019
Kilka słów o serii „Death Note”
Serię „Death Note” stworzył Tsugumi Ohba, a za ilustrację odpowiadał działający również przy nowej produkcji Takeshi Obata.
Light Yagami, student o wielkich perspektywach szuka nowych wyzwań, ponieważ ze względu na ponadprzeciętne zdolności, po prostu nudzi się. Wszystko zmienia się, gdy znajduje Notatkę Śmierci. Notatnik pozostawił nieuczciwy bóg śmierci Shinigami. Każdy człowiek, którego imię jest zapisane w notatniku umiera, a Światło przyrzekło użyć mocy Notatki Śmierci, aby pozbyć się świata zła. Ale czy Light odniesie sukces w swoim szlachetnym celu, czy też Death Note zmieni go w to, z czym walczy?
Cała seria anime jest w tym momencie dostępna na polskim wersji serwisu Netflix.