„The Seven Deadly Sins” to jedna z najpopularniejszych serii anime. Po dwóch sezonach serialu oraz filmie, przyszedł czas na produkcję, która ma zakończyć fabułę. Czeka nas przy tym kilka zmian, m.in. produkcją zajmie się nowe studio.
Studio DEEN zajmie się produkcją
Pierwsze dwa sezony oraz film produkowało studio A-1 Pictures. Kontynuację serii nazwaną „The Seven Deadly Sins: Wrath of the Gods” przygotuje Studio DEEN. Animacja oparta na mandze Nakaba Suzuki będzie miała swoją premierę jesienią 2019 roku. Reżyserami będą Susumu Nishizawa („The Seven Deadly Sins: Revival of The Commandments storyboards”) oraz Rintarou Ikeda. Rie Nishin zajmie się kreacją postaci. Natomiast Hiroyuki Sawano, Kohta Yamamoto, Takafumi Wada stworzą ścieżkę dźwiękową.
Jak zapowiadają nowi twórcy – pod ich przewodnictwem anime ma się szybciej zbliżych ku ważnym rozstrzygnięciom i zaoferować kluczowe zwroty fabuły. Co to oznacza dla fanów serii? Trudno powiedzieć – być może Studio DEEN ma za zadanie przyśpieszyć historię i dogonić nieco mangę? Zobaczmy!
O serii anime „The Seven Deadly Sins”
Stworzona dla tygodnia „Kodansha’s Weekly Shonen Magazine” w 2012 roku seria opowiada historię Elżbiety, trzeciej księżniczki w królestwie, która została pojmana przez Świętych Rycerzy po zamachu stanu. Chociaż Święci Rycerze powiedzieli, że Siedem Grzechów zostało zgładzonych, Elżbieta ostatecznie spotyka swojego przywódcę Meliodasa.
W nowej odsłonie powrócą:
- Yuki Kaji jako Meliodas,
- Sora Amamiya jako Elizabeth,
- Misaki Kuno jako Hawk,
- Aoi Yūki jako Diane,
- Tatsuhisa Suzuki jako Ban,
- Jun Fukuyama jako King,
- Yuuhei Takagi jako Gowther,
- Maaya Sakamoto jako Merlin,
- Tomokazu Sugita jako Escanor.
Wszystkie aktualne odcinki można obecnie obejrzeć na polskim Netflixie.