Pierwszy odcinek Wodogrzmotów Małych to bardzo dobre wprowadzenie. Mamy błyskotliwy humor, mamy akcje, mamy krasnoluda wymiotującego tęczą (filmik powyżej) i – wreszcie! – mamy mega ciekawe zawiązanie akcji.
Pora na przygodę miewała już różne momenty. Ale mimo, że raz na jakiś czas zdarzają się słabsze odcinki, to ciągle jednak pojawią się w niej takie perełki po których chciałoby się klasnąć w dłonie, włączyć “powtórz” i cieszyć się przygodą raz jeszcze. Do tego kategorii zdecydowanie trzeba zaliczyć “Smutną twarz”. Zdecydowanie, jeden z najlepszych odcinków serialu i jeżeli chcecie przekonać kogoś do tego serialu, to spokojnie możecie pokazać mu […]